Japowiec Makonski
Ponizszy przepis wystarcza na przygotowanie takiej ilosci ciasta, jaka przecietna czterosobowa rodzina zjada w czasie od poczatku Wigilii do mniej wiecej polowy pierwszego dnia swiat Bozego Narodzenia. W moim domu przeliczas sie to mniej wiecej na dwie male blachy, ale zwykle robimy nieco wiecej - mnozac ponizsze proporcje przez 1.5 (wtedy starcza do poznego popoludnia 25-go).
Skladniki:Mak trzeba zalac wrzatkiem i zostawic na noc, a potem odlac wode i dokladnie zmielic. Wiekszosc maszynek nie mieli ani troche dokladnie wiec trzeba to powtorzyc kilka razy i to najbardziej pracochlonna czesc.
Potem bierzemy sie do wlasciwej pracy: ucieramy margaryne, cukier i zoltka. Dodajemy po lyzce zmielonego maku, a potem kasze manna zmieszana z proszkiem. Scieramy jablka na drobnej tarce (ale na struzki, nie na miazge). Na koncu dodajemy zapach migdalowy, odrobine (ale naprawde niewiele) bakaliow - np. migdalow, i w koncu mieszamy to dokladnie z piana z bialka, koniecznie krecac w lewa strone (uwaga: na polkuli poludniowej odpowiednio w prawa). Pieczemy okolo godziny, polewamy jakas czekolada i szykujemy przelyki na wspaniala uczte.
Jesli zdecydujesz sie zrobic uzytek z tego przepisu - nie zapomnij napisac mi jak sie udalo!
Webmastr: Michal Rok. Ostatnia aktualizacja: 27.12.1999.